I’m Bond, James Bond
1 października do kin trafił „Nie czas umierać”. To już 25. z kolei część opisująca przygody brytyjskiego szpiega Secret Intelligence Service (MI6) – Jamesa Bonda. Kreacja słynnego agenta specjalnego jest znana odbiorcom na całym świecie. Można być fanem serii z udziałem agenta 007, można też w ogóle ich nie śledzić – ale nie można przejść obojętnie wobec niezwykłej charyzmy bohatera i jego nieskazitelnego stylu!
Sama postać agenta 007 jest wymysłem literackim, którego twórcą jest Ian Fleming. Jednostka, dla której pracuje słynny James Bond, jest jednak prawdziwą brytyjską organizacją. Została ona utworzona w 1909 roku. Celem jej powstania było zwalczanie szpiegostwa zagrażającego interesom Wielkiej Brytanii oraz zbieranie danych na temat innych państw.
W rolę agenta Jamesa Bonda w filmie „Nie czas umierać” wcielił się Daniel Craig. Jest to piąty film z jego udziałem i jak twierdzi sam aktor - ostatni.
Daniel Craig jest szóstym odtwórcą roli słynnego agenta i trzecim pod względem ilości zagranych filmów. Liderem w klasyfikacji jest Roger Moore który ma w swoim dorobku aż siedem filmów, tuż za nim plasuje się Sean Connery z sześcioma filmami na koncie i Daniel Craig, który pięć razy wcielił się w rolę agenta 007. Poza „podium” znajdują się: Pierce Brosnan (4 filmy), Timothy Dalton (2 filmy) oraz George Lazenby (1 film).
Kobieta Bond?
W związku z odejściem odtwórcy głównej roli pojawiają się spekulacje: czy kolejnym agentem 007 będzie kobieta? Producentka filmów o Jamesie Bondzie - Barbara Broccoli - wyraziła swoją opinię na ten temat w jednym z wywiadów: „Bond jest facetem. Jest męską postacią. Został tak napisany i myślę, że pozostanie mężczyzną. I nie ma w tym nic złego. Nie ma potrzeby zmieniać męskich postaci w damskie. Po prostu stwórzmy więcej postaci kobiecych, których historie będą pod nie skrojone.”
Królowa Elżbieta II i James Bond
Wystąpieniem u boku agenta 007 może się pochwalić sama królowa Elżbieta! W 2012 roku został nakręcony film z okazji wielkiego otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie, w którym to właśnie James Bond eskortuje monarchinię na stadion. Agent specjalny podjeżdża pod Pałac Buckingham, zostaje zaprowadzony do królowej, która wita go słowami: Good evening, Mr Bond, po czym oboje udają się helikopterem w stronę olimpijskiego stadionu. Królowa wraz z agentem wyskakują z helikoptera ze spadochronami (z motywem flagi brytyjskiej) i już po chwili możemy zobaczyć Elżbietę II u boku jej męża na ceremonii otwarcia niezwykle ważnego sportowego wydarzenia.
Polskie akcenty w serii o agencie 007
„Pozdrowienia z Rosji” – drugi z kolei film przedstawiający przygody Jamesa Bonda. W jednej z ról można spotkać polskiego aktora Władysława Schejbala - znanego jako Vladek Sheybal. Wcielił się w postać rosyjskiego szachowego mistrza Kronsteen’a należącego do organizacji przestępczej SPECTRE. Początkowo aktor chciał odrzucić propozycję roli, gdyż nie podobał się mu całokształt postaci rosyjskiego gracza i sposób, w jaki miał zginąć.
Polka zagrała dziewczynę Bonda. W 1995 roku w postać Natalii Simonowej wcieliła się Izabella Scorupco. Zagrała u boku Pierce’a Brosnan’a w części „Golden Eye”. Rola ta okazała się punktem zwrotnym w karierze aktorki i zapewniła jej międzynarodową popularność.
Kolejnym polskim akcentem jest praca Łukasza Bielana – operatora – na planie filmu „Spectre”. Łukasz Bielan ma na swoim koncie współtworzenie zdjęć do takich produkcji jak: „Życie Pi”, „CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku” czy „Ziarno prawdy”.
Niestety polski aktor Tomasz Kot, pomimo spotkań z twórcami, nie otrzymał angażu do filmu. Miał wcielić się w rolę rosyjskiego przeciwnika Jamesa Bonda.
Z serią ekranizacji poczynań Brytyjczyka wiążą się nie tylko ludzie. Okazuje się, że w filmie „Spectre” główny bohater w jednej ze scen pił produkowaną w Żyrardowie wódkę Belvedere.